ZACHWYCA NAS NOC WRZEŚNIOWA

Gwiaździsta, jeszcze ciepła noc wrześniowa
Przed chwilą otuliła Ziemię;
Tyle tajemnic w sobie chowa…
Dostrzeże je ten, kto nie drzemie.
Spójrz w rozgwieżdżone niebo,
co lśni granatem tak głębokim
A konstelacje gwiazd wrześniowych
Z łatwością dojrzysz „gołym okiem!”
Tam – Wielki Wóz nadjeżdża właśnie,
Miliardy małych, złotych muszek
(tj. gwiazdek)
Chichoczą tajemniczym śmiechem
Jakby je ktoś – łaskotał w brzuszek.
Na jednej z nich śpi Mały Książę,
Ten, co się w cudnej kochał róży;
Świat tego niezwykłego dziecka
Jest taki piękny, choć nieduży…
I gdy uważnie się przysłuchasz
Może usłyszysz – Księcia śmiech…
Gwiazdy wrześniowe – czy wy znacie
tę piękną baśń? To świetnie, ech!
Wrześniowa noc – otwarta księga;
Na jej stronicach – srebrem lśni
Wielki, okrągły, zagadkowy
Księżyc, co koi ludzkie łzy…
Spójrz w niebo – i życzenie pomyśl
O, złoty okruch spada właśnie
Może się spełni twe marzenie?
Prędziutko pomyśl – zanim zaśniesz!
Wrześniowe, już jesienne, niebo
Tyle uroku w sobie ma…
Boże! Przesyłam Ci modlitwę
I z wiarą myślę: „Będzie w przyszłości,
co Bóg da…”
Wrześniowa noc – kojące piękno…
Ta noc ma taką moc niezwykłą…
- Ciiisza… Bo wszyscy o czymś śnią
Prawo natury – stworzenia śpią…

 

Katarzyna Wilczyńska